piątek, 17 sierpnia 2012

uzupełnianie zapasów


Dzisiejszy dzień spędziłam poza domem, dlatego nie był obfity w ćwiczenia, ale dieta utrzymana w 100%. Mogę powiedzieć, że jak na razie zaliczyłam tylko niedaleką podróż rowerem, ale mam zaraz zamiar trochę się powyginać przed telewizorem ;)) Ale za to zrobiłam zapas prowiantu na najbliższe dni.



rzodkiewka, jabłka, kalafior ;)


roszponka, kiełki, jogurt naturalny, twaróg, łosoś, bagietka ( z tego co pamiętam korzenna), jogurty do picia



malinki


i zapas wody w dużych i małych butelkach ;)


 PS Wczoraj waga wskazała 0,6 kg mniej ;))


PATT


9 komentarzy:

  1. Mmmm, zdrowe zapasy, a jakie pyszne! Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Woda obowiązkowa :D Zawsze w dużych ilościach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Same zdrowe rzeczy... Ładnie, ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tutaj "nowa", och tak nowa, pewnie was te dziewczyny które już tutaj są od dłuższego czasu irytują te które wciąż przychodzą i przychodzą.. Ale chciałabym się przywitać, bo nie chcę być tu sama.


    Gratuluję spadku wagi!

    OdpowiedzUsuń
  5. mi nie miałby kto wtaszczyć tyle litrów wody na IIIpiętro:P

    OdpowiedzUsuń