wtorek, 7 sierpnia 2012

Siłownia

Już obiecałam sobie w lipcu, że zacznę regularnie chodzić na siłownie, ale cóż nareszcie nadszedł ten dzień. 7. 08.2012 , gdzie zakupiłam karnet na 10 wejść na cały miesiąc ( wychodzi średnio 2-3 razy w tygodniu) i dziś zaliczyłam swój pierwszy trening. Stwierdziłam że swój następny raz muszę bardziej zaplanować na jakich przyrządach chcę ćwiczyć i jak długo. Dzisiaj miałam wielką pustkę w głowie i robiłam wszystko chaotycznie. Następnym razem spróbuje się poprawić. A może wy macie jakieś rady dla początkującej mnie? ( ostatni raz na siłowni byłam dokładnie roku temu, gdzie odwiedzałam ją tylko miesiąc)






Dzięki podjętemu przeze mnie wyzwaniu, o którym pisałam w poprzednim poście, zaczynam lubić skakankę. Powoduje ona u mnie niesamowite wspomnienia- gdy chodziłam do przedszkola czy podstawówki i skakało się na podwórku z koleżankami całymi dniami ;))
To dopiero 3 dzień moich zmagań, a już widzę rezultaty w ilości wykonywanych skoków.
Oby tak dalej PATT !!


Miłego wieczoru,
 PATT

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz