sobota, 25 sierpnia 2012

waga

Dziś chcę Wam pokazać mój nowy nabytek. Jest nią waga dietetyczna. Już kiedyś chciałam ją sobie kupić, ale jakoś nie było okazji, a tą nabyłam za punkty, które uzbierałam w aptece i musiałam tylko dopłacić złotówkę.

Jest łatwa w użyciu i pokazuje ile w danym produkcie znajduje się kalorii, cholesterolu, białka, tłuszczy, węglowodanów, błonnika, sodu. Wystarczy znaleźć w spisie produkt np. surowe jajko, napisać jego kod, położyć produkt na wadze i proszę bardzo- gotowe.



Dodatkowo nie zajmuje dużo miejsca, a w mojej kuchni nowy sprzęt jest mile widziany.

No i zaraz PATT wyrusza na rower, kilka spraw jest  do obmyślenia.

Udanej soboty,
PATT

7 komentarzy:

  1. Ciekawa rzecz, nie wiedziałam że coś takiego jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... Planuje wymianę wagi kuchennej, a ta wydaje się świetna dla osób na diecie i dbających o linię...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wynalazek - bardzo pomysłowy i rzeczywiście przydatny! Zajrzałam na Allegro i widzę, że 'trochę' takie wagi kosztują, ale myślę, że warto będzie zainwestować.

    PS. Ostatnio również przekonuję się do tego, że na rowerze najlepiej się myśli, oczyszcza umysł i przyjemnie męczy. Znakomita sprawa :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Klaudyna
    http://fit-kreatywa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. O, bardzo fajne jest takie urządzenie. Nie wiesz ile może "normalnie" kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak patrzyłam na allegro to ok. 60-80 zł, identyczna jak moja ;)

      Usuń